Praca policjanta wymaga niezwykłej czujności. Świetnym dowodem na to zdarzenie z ul. Wajdy w Zabrzu.
Możemy mówić o bohaterze!
Mieliśmy świetny przykład tego, że zostanie bohaterem to zadanie prostsze, niż niektórym się wydaje. Można również powiedzieć, że po raz kolejny okazuje się, iż niezbyt interesujemy się swoim otoczeniem.
Jeden z mieszkańców (mężczyzna mający 69 lat) przewrócił się na podłogę i przez kilka dni nie potrafił się podnieść. Wezwanie pomocy było dla niego bardzo trudnym zadaniem, ale jakoś dla dzielnicowego nie miało to znaczenia. Dokładnie mówiąc, słychać było pojękiwania.
Pojawia się pytanie, dlaczego sąsiedzi w żaden sposób nie zareagowali? Można też zadać pytanie, czy sąsiedzi w ogóle zauważyli brak starszego pana? Nie ma co ukrywać, że naprawdę niewiele brakowało, aby doszło do tragedii. Dość powiedzieć, że dzielnicowy znalazł mężczyznę skrajnie wyczerpanego i mającego problemy z komunikacją. Wypada jeszcze dodać, że w takiej sytuacji nie mogło obejść się bez szpitala.
Dobrze by było, abyśmy wyciągnęli z tego wszystkiego wnioski. Naprawdę warto.
Wieści z Zabrza znajdziesz też tutaj.