Wczoraj odbył się katowicki marsz o wolność, którego skutkiem były zatrzymania. Jak się można domyślić, marsz dotyczył obostrzeń obowiązujących w naszym kraju.
Co dokładnie się wydarzyło?
Przede wszystkim należy zacząć od liczby protestujących. Ustalenie liczby protestujących nie jest trudnym zadaniem, ale pojawiły się rozbieżności. Wedle policji w marszu wzięło udział 150 osób, a zdaniem uczestników liczba protestujących była 10 razy większa. Warto również dodać, że uczestnicy wydarzenia zachowywali się poprawnie – 7 osób ukarano mandatami, a 10 musi liczyć się z większymi karami (ma to związek z wnioskami o ukaranie do sądu). Można jeszcze odnotować, że pojawiły się pouczenia – reprymendę otrzymało 87 osób.
Wypada też przypomnieć, że podejście do walki z pandemią to temat, który od dłuższego czasu powoduje ogromne emocje. Niektórzy kwestionują wszelkie obostrzenia, a są też i tacy, którzy obawiają się wzrostu liczby zakażeń. Trudno ocenić, która grupa ma rację, ale jedno wydaje się pewne – jedno i drugie podejście da się zrozumieć.