Jak pewnie większość osób wie, nie tak dawno trwały poszukiwania 11-letniego Sebastiana z Katowic. Ponadto w niedzielę poszukiwania zostały zakończone – znaleziono zwłoki. Co więcej, bardzo szybko zatrzymano 41-letniego mieszkańca Sosnowca.
Mężczyzna przyznał się do winy
Jak można usłyszeć, zatrzymany miał przyznać się do porwania i zabójstwa. Warto odnotować również to, że mężczyzna nie wykazywał skruchy. Oczywiście to nie jest tak, że policja zakłada, iż przedstawiona wersja dokładnie odzwierciedla realia. Konieczne jest szczegółowe sprawdzenie podanych informacji. Zresztą wystarczy wziąć pod uwagę znalezienie zwłok – zwłoki znalazły się pod wybudowanym garażem, gdyż plan miał zakładać zabetonowanie ciała. Niemniej jednak warto zadać sobie pytanie, gdzie doszło do zabójstwa? Można też dodać, że sprawca myślał o porwaniu dziewczynki – pomyłka wynikała z tego, że zmarły chłopak miał długie włosy.
Istotne jest również to, że zatrzymany 41-latek to osoba znana w policyjnych kręgach – na koncie możemy znaleźć znęcanie się i uprowadzenie rodzicielskie.