Pomagać można na różne sposoby, ale to, co planuje 23-letni Tomek Sobania z Gliwic jest czymś niesamowitym. Gliwiczanin zamierza przebiec 1500 km – czas, jaki sobie daje to 36 dni. Do tego należy pamiętać o tym, że sport to nie wszystko – chodzi o pomoc małej dziewczynce.
Dwa w jednym
Koniecznie trzeba też dodać, że Tomek Sobania znajduje się w sekcji lekkoatletycznej Piasta Gliwice – mowa o osobie, która zdaje sobie sprawę z wyzwania. Zresztą to nie pierwsze wyzwanie tego 23-latka, ale uczciwie należy przyznać, że nigdy nie miał on tak trudnego zadania. Warto również podkreślić, że czas na pokonanie dystansu nie jest przypadkowy – jeden dzień to jeden maraton.
Start odbył się wczoraj na Jasnej Górze. Jeżeli wszystko przebiegnie z planem, meta będzie mieć miejsce w Rzymie. Fakt ten jest równoznaczny, z tym że 23-latek przebiegnie przez Czechy, Słowację, Austrię i Słowenię. Gdyby kogoś interesowało zwiedzanie, o zwiedzaniu można mówić wyłącznie w kontekście Włoch. Oczywiście dopiero po minięciu wyznaczonej mety. Wypada także dodać, że powrót odbędzie się kamperem – możemy mówić o trzyosobowej ekipie, która będzie towarzyszyć przez całą wyprawę.