Julia Szeremeta, niespodziewana gwiazda polskiej reprezentacji na Olimpiadzie w Paryżu, po powrocie do rodzimego kraju jest hołubiona i zapraszana do udziału w różnorodnych wydarzeniach. Tym razem zaszczytem dla niej było pojawienie się w Gliwicach.
We wtorek, 3 września Julia Szeremeta, srebrna medalistka Igrzysk Olimpijskich Paryż 2024, przybyła do Gliwic na XIX Międzynarodowe Mistrzostwa Śląska kobiet w boksie. Jednak tym razem nie wzięła udziału w walce jako zawodniczka.
Rola Julii Szeremety na tych zawodach była bardziej ceremonialna – była gościem honorowym wydarzenia. Z pewnością nie brakowało fanów pragnących uwiecznić ten moment na wspólnych zdjęciach z utalentowaną sportsmenką. Można bezpiecznie założyć, że Szeremeta miała okazję podpisać wiele autografów.
Mistrzostwa w Gliwicach przyciągnęły bokserki z takich krajów jak Kazachstan, Gwinea, Gambia, Gruzja, Ukraina, Węgry czy Bangladesz. Obecność zawodniczek z Polski była oczywiście pewnością. Henryk Wilk, prezes GUKS Carbo, cytowany na gliwice.eu powiedział: „Międzynarodowe Mistrzostwa Kobiet w Boksie to jeden z największych turniejów boksu amatorskiego w Europie, który przyciąga do Gliwic najlepsze zawodniczki z całego świata”.
Wielu z uczestników tegorocznych igrzysk olimpijskich w Paryżu, w tym złotej medalistki Lin Yu Ting, której udało się pokonać naszą rodaczkę Julię Szeremetę w finale – mogliśmy podziwiać na Mistrzostwach Śląska. Do Gliwic przyjeżdżają mistrzynie świata, Europy i poszczególnych krajów. Wszystkich, którzy chcą zobaczyć walki na najwyższym poziomie zapraszam do kibicowania – dodał Wilk.
Julia Szeremeta na Igrzyskach Olimpijskich we Francji przegrała tylko jedną walkę. W finale musiała uznać wyższość Tajwanki Lin Yu-Ting. Jednak finałowy pojedynek Szeremety z Lin Yu-Ting budził wiele kontrowersji, głównie ze względu na kwestię płci rywalki.