Rząd chce zlikwidować trzy ruchy w Kopalni „Ruda” i Kopalnię „Wujek”, są to jeszcze nieoficjalne informacje, ale 28 lipca do Katowic ma przyjechać wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin i przedstawić plan rządu w tej sprawie.
We wtorek poznamy zamiary rządu, na które solidarnościowi związkowcy nie wyrażają swojej zgody: „Chcemy ustawy restrukturyzacji całego regionu przyjętej przez sejm i rozpisanej na 40 lat – żąda Dominik Kolorz”, przewodniczący śląsko-dąbrowskiej „Solidarności”. Plan ministra zakłada likwidację 40 tyś. miejsc pracy w ciągu zaledwie 15 lat. Do tego dochodzi jeszcze 30% obniżka pensji i likwidacja czternastki. Oprócz tego rząd zakłada zamknięcie ostatniej pracującej kopalni do 2036 roku. Przygotowany do rozmowy z wicepremierem Kolorz dodaje: „Nie ma na to naszej zgody. Jesteśmy natomiast przygotowani do rozmowy o długofalowej reformie górnictwa, ale w kontekście całego regionu. Ma to być restrukturyzacja województwa, bo nie da się przeprowadzić zmian w branży w oderwaniu od reszty organizmu. Potrzeba na to 40 lat. Niemcy od węgla odchodzili lat 60 i restrukturyzowali przemysł.”