Egzamin na prawo jazdy to zawsze sporo emocji, każda osoba chyba się z tym zgodzi. Niemniej jednak trzeba umieć sobie jakoś z tym radzić. Podczas jazdy mogą pojawiać się różne okoliczności i co za tym idzie, niekiedy należy reagować bardzo szybko.
Uderzyła w płot i przejechała przez chodnik
Nie tak dawno w Tychach doszło do niebezpiecznej sytuacji. Samochód uderzył w ogrodzenie placu manewrowego i przejechał przez chodnik – taki przebieg miał jeden z egzaminów praktycznych! Auto zatrzymało się dopiero na pasie zieleni.
Ten przypadek to świetny przykład tego, że egzaminatorzy nie zawsze są w stanie zapobiec niebezpieczeństwom. Ważne jest też to, że wspomnianym chodnikiem nikt nie szedł (można więc mówić o sporym szczęściu). Oczywiście na miejscu nie mogło zabraknąć patrolu tyskiej drogówki – policjanci zajęli się sporządzeniem stosownej dokumentacji ze zdarzenia. Warte odnotowania jest też to, że nie obyło się bez strat – chodzi o stan samochodu i wewnętrznego ogrodzenia ośrodka.
Tymczasem na Podkarpaciu możemy usłyszeć o fałszywych prawach jazdy.