O tragicznej historii Górnego Śląska sprzed 80 lat na najbliższym spotkaniu historycznym

W nadchodzącym cyklu „Spotkania z historią” głównym tematem dyskusji będzie Tragedia Górnośląska, dramatyczne wydarzenia sprzed ośmiu dekad. Termin „Tragedia Górnośląska” jest odniesieniem do serii zdarzeń, które rozpoczęły się w momencie, gdy Armia Czerwona wkroczyła na terytorium Górnego Śląska w styczniu 1945 roku. Wydarzenia te obejmowały morderstwa, rabunki, gwałty, plądrowanie zakładów przemysłowych, deportacje oraz przymusowe rekrutacje do pracy, najczęściej w kopalniach ówczesnego Związku Sowieckiego.

Internowanie i deportacja mężczyzn w wieku od 17 do 50 lat miały miejsce od lutego aż do przełomu kwietnia i maja 1945 roku. Osoby zatrzymywane były wprowadzane w błąd, twierdzono im, że zostaną skierowane do pracy przy zaopatrzeniu frontu na okres nie dłuższy niż kilkanaście dni. Ta działań NKWD i kontrwywiadu wojskowego Armii Czerwonej o nazwie „Smiersz” pozbawiło wolności blisko 50 tysięcy mężczyzn. To nie tylko ich dotknęło, ale również ich rodziny, które zostały pozbawione jedynego żywiciela na kilka lat, a niekiedy na zawsze.

Co czwarty z deportowanych nigdy nie powrócił do domu. Ci, którzy przetrwali, wracali etapami – od połowy 1945 roku aż do końca 1949 roku i początku 1950 roku. Ostatnimi, którzy opuszczali obozy pracy byli ci, którzy mimo okropnych warunków zachowali względnie dobre zdrowie i byli zdolni do dalszej pracy.