Wierni fani Widzewa Łódź będą zdecydowanie ciepło wspominać jedenastą rundę obecnego sezonu piłkarskiej ekstraklasy. Na własnym terenie, przy alei Piłsudskiego, drużyna łodzian pokonała swoich rywali z Stal Mielec, zwyciężając 1:0 (0:0). Czwarte zwycięstwo drużyny, która aż czterokrotnie zdobywała tytuł mistrza Polski, odnotowane w sezonie 2023/2024, przyniosło wielką radość kibicom.
Choć atmosfera na stadionie była pełna gwaru, kolorów i entuzjazmu, warunki pogodowe były mniej sprzyjające. W trakcie spotkania nieustannie padał intensywny deszcz. Niemniej jednak, widzowie mieli okazję oglądać wiele innych pojedynków rozgrywanych w lepszych warunkach pogodowych, które jednak nie dorównywały temu pod względem jakości gry.
Pod przewodnictwem trenera Daniela Myśliwca drużyna Widzewa zasłużenie odniosła sukces. Czy wynik mógłby być inny? Z całą pewnością, zwłaszcza, że przez jakiś czas drużyna gości prezentowała agresywną postawę. Z drugiej strony, można by argumentować, że łodzianie nieco pechowo strzelali. Przykładem może być strzał głową Imada Rondicia, który odbił się od słupka. Ale to właśnie Widzew wykazał większą determinację, konsekwencję i nieugiętą wiarę w zwycięstwo aż do samego końca.